Kamil, jadąc samochodem po śliskiej drodze ze zbyt dużą prędkością, wpadł w poślizg i uderzył w drzewo. W wyniku tego jego pasażerka odniosła obrażenia w postaci złamania kości czaszki i rąk, a więc utrzymujące się powyżej 7 dni.
Jan jechał samochodem w kierunku ronda. Nie zachował należytej ostrożności poprzez niedostosowanie prędkości do warunków na drodze i przez to wpadł na znajdujący się przed nim pojazd. W wyniku kolizji uszkodził mu tylny zderzak i światła.
Sebastian wykonywał manewr cofania z zatoki parkingowej na ulicę. Nie zauważył, że za pojazdem szła piesza. Potrącił ją i spowodował u niej otarcia i siniaki. Biegły lekarz ocenił te obrażenia na trwające do 7 dni.
Kamil odpowie za przestępstwo z art. 177 § 1 Kodeksu karnego (tzw. „wypadek”), a Jan i Sebastian poniosą odpowiedzialność jedynie za wykroczenie z art. 86 Kodeksu wykroczeń (tzw. „kolizja”).
Czy stłuczka to przestępstwo?
Przestępstwo wypadku komunikacyjnego (art. 177 § 1 lub 2 k.k.) sprawca popełnia:
Można więc zadać uzasadnione pytanie: czy stłuczka to przestępstwo? Sama stłuczka nie jest przestępstwem. Uszkodzenie czyjegoś pojazdu podczas ruchu drogowego lub spowodowanie u ofiary obrażeń trwających tylko do 7 dni (np. siniaki, otarcia naskórka) to wykroczenie z art. 86 k.w. Przestępstwo tyczy się jedynie sytuacji, w których doszło do poważnych następstw.
Charakter uszczerbku na zdrowiu każdorazowo ocenia biegły lekarz. W momencie, gdy stwierdzi poważniejsze uszkodzenia ciała, kara za spowodowanie wypadku z uszczerbkiem na zdrowiu może być bardzo surowa.
Wypadek drogowy – co grozi sprawcy?
Jeśli pokrzywdzony w wypadku odniesie obrażenia powyżej 7 dni (art. 177 § 1 k.k.), to sprawcy grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności. Możliwe jest co prawda odstąpienie od jej wymierzenia (art. 59 k.k.) lub warunkowe umorzenie postępowania (art. 66 § 1 k.k.), ale tylko w wyjątkowych, uzasadnionych okolicznościach.
W przypadku ciężkiego uszczerbku na zdrowiu lub śmierci pokrzywdzonego kara może wynieść nawet 8 lat więzienia. Ponadto może zostać orzeczony obowiązek naprawienia szkody lub nawiązka (art. 46 k.k.). Jednakże niejednokrotnie najbardziej dotkliwe bywa dla sprawcy orzeczenie przez sąd zakazu prowadzenia pojazdów (art. 42 § 1 k.k.) na okres od 1 do 15 lat. W przypadku zawodowego kierowcy taka osoba traci możliwość wykonywania swojej pracy, a co za tym idzie – zarabiania na życie.
Spowodowałem wypadek – co mi grozi?
Za spowodowanie wykroczenia kolizji drogowej (art. 86 § 1 k.w.) grozi jedynie grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów na maksymalnie 3 lata (art. 29 § 1 k.w.). Jednak w przypadku poważniejszych skutków kolizji kara może być naprawdę poważna.
Sprawa w sądzie o wypadek samochodowy wbrew pozorom często jest bardzo trudna. Zdarza się, że sąd uznaje domniemaną winę kierowcy bez należytej analizy wszystkich okoliczności. W takiej sprawie trzeba wykazać związek przyczynowy między zachowaniem oskarżonego a spowodowaniem wypadku. Niejednokrotnie wyłącznie winnym wypadku jest sama ofiara, która przyczyniła się do jego powstania (np. pieszy, który wtargnął na jezdnię). Oskarżony powinien być wtedy uniewinniony.
Jeśli znalazłeś się w takiej sytuacji, nie czekaj – zwróć się po pomoc do doświadczonego adwokata. Jego zadaniem będzie dopilnowanie, aby zostały przeanalizowane wszelkie okoliczności wypadku i aby wskazano właściwych winnych, a w razie potrzeby wniesienie o możliwie łagodny wymiar kary. Zapraszamy do kontaktu z naszą kancelarią.